Mole Książkowe - forum maniaków czytających wszystko, co im w łapy wpadnie


Na forum obowiązuje kultura osobista i szacunek dla dyskutanta, choćby miał poglądy biegunowo oddalone od naszych.
To nie jest Sejm RP ani komisja śledcza, nie bierzemy przykładu z polityków!



NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » POGADUCHY » KLUB INTERNETOWYCH FRUSTRATÓW

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 2 / 2    strony: 1[2]

Klub Internetowych Frustratów

  
Elfi
07.03.2010 16:14:26
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 48 #483553
Od: 2009-12-21
Krisie: My z Aleksandrem rozmawiamy ze sporą dozą ironii, nawet autoironii, Ty zaś zacząłeś rozmowę ze śmiertelną powagą i...pomieszały nam sie ...konwencje. Odbierasz moje wpisy jako atak (dlaczego???). Może niezbyt wyraźnie zaznaczyłam ich ironiczny charakter?? Podobnie (jak mniemam) Alex, przynajmniej ja tak Jego wypowiedzi odbieram. Kpimy sobie po trosze i z samych siebie, i z Ciebie też. Kiedy piszę o wrzeszczacych staruszkach to ... cytując za Tobą Ziemkiewicza odnoszę sie d0 JAKICHKOLWIEK form mówienia głośno o tym, co złe i popaprane.
I teraz ja na powaznie: Naprawdę myślisz o mnie jako o apologecie wulgarności i ...agresywnych manifestów??
  
Elfi
07.03.2010 17:22:00
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 48 #483671
Od: 2009-12-21
I jeszcze, w uzupełnieniu, zupełnie inne treści wydobywamy i podkreślamy w wypowiedzi Księdza: TY potrzebę walki z chamstwem i wulgarnością w Necie, my jego postulaty o ograniczeniu wolności wypowiedzi. I z tym się nie zgadzamy, nie GODZIMY się na bluzganie i wulgarność, ale nie chcemy,by kolejny zakaz ograniczał wolność w przestrzeni publicznej. Bo to pociąga za sobą kolejne i prowadzi...do tego, co było. Po raz kolejny, protestuję przeciwko nakazowo - nakazowym metodom radzenia sobie z patologiami, ratunek widząc w kształtowaniu odpowiednich postaw, w uczeniu kultury a nie w zakazach... aniołek
  
Alexander_Degrejt
08.03.2010 10:48:52
poziom 3



Grupa: Administrator 

Posty: 117 #484587
Od: 2009-12-6
Elffi, zgadzam się z Tobą wszystkimi czterema kończynami.
Zakazy były domeną minionego ustroju. O ile się nie mylę od dwudziestu lat żyjemy w kraju "wolnym". Wszyscy o tej wolności trąbią, jest jej pełno na łamach, wizji i w eterze. Ale niektórzy zatęsknili za zakazami, nie radząc sobie najwyraźniej. Smucić może tylko, że ksiądz stanął po stronie tych nieradzących sobie.
Kris - czasem też mam ochotę olać wszystko, nie przejmować się, niech inni się martwią. Ale tak nie można. Bo ci od zakazów i nakazów nie oleją, oni wdząc nasze zniechęcenie wprowadzą swoją wizję świata. A wtedy wszystkie zwierzęta staną się równe. Ale niektóre będą równiejsze.
  
kris
08.03.2010 16:08:40
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Posty: 41 #484966
Od: 2010-1-5
O nienienie!
Tak, jak ja, Droga Elfi, nie uważam Cię za apologetę wulgarności (też coś!), tak i Wy, drodzy moi Adwersarze okazjonalni oczywiście, w tym wątku, nie róbcie ze mnie abnegata.
Tu trzeba wejść głębiej.
.
Ja mam jakieś głębsze uzasadnienie dla takiej właśnie postawy i takiego (braku) poczucia humowu, czy ślepoty (domniemanej) na ironię. Nie śadzicie, że tak może być?
.
No dobra, druga strona leci. Ale może dojdziemy do czegos więcej niż do gaworzenia.
Elfi mnie zajechała tą rzekomo nierozpoznana ironią i moją "śmiertelną powagą".
1) Toć umiem czytać ze zrozumieniem i wiem, że Aleksander nie jest Hersztem.
2) On nie musi znac moich wy(nat)urzeń z "Nie jestem fundamentalistą" i "Apologia...", ale Ty, Elfi, je nawet komentowałaś i nawet życzliwie.
3) W pewnych sprawach niektórzy nie mają poczucia humoru.
a) Przykład: moja śp.Mama opowiadała taki dowcip o marynarzu, który opowiadał świetne dowcipy, ale wyrażał się. Poproszono go, żeby omijał wyrażenia przy pomocy "bum". Po tej cenzurze dowcip brzmiał: "Bum, bum, bum .......dupa".
Zaśmiewaliśmy się z niego strasznie.
Prawda, jaki dzisiaj ten dwocip cienki?

b) Ale jest poważniejszy problem.
Dostrzegam, że zasady (np. zasada, aby nie bluzgać, nie być agresywnym, szanować przeciwnika, słuchać, bo może ma 10 a może 65 % racji zależą od "kontekstu".
Ja nie znam wypowiedzi Wielebnego, bo GW nie czytam.
Odniosłem się tylko do jednego zdania. Bez kontekstu.
Bo kontekst niczego nie tłumaczy.
Zdanie tak ogólne, jak kabaretowy wic powinno być śmieszne w kontekście, ale czy powinno być słuszne JEDYNIE w kontekście?
Mam wątpliwości.
Bo w MOIM kontekście, jest ani nie śmieszne, ani nie słuszne.

c) Na czym polega poważniejszy problem?
Na przykładzie Frondy: To MÓJ poważny problem.
Idealizowałem środowiska prawicowe. Dlatego zjawisko motocyklizmu jest moją traumą.
Naczytałem się o "faszystach", "prawicowych oszołomach", "ludziach chorych z nienawiści".
I myślałem zawsze, że to lewackie wymysły.
.
Tu się spotkałem z ludźmi, którzy klną, jak blokersi (dalej, juz po miesiącach moich "walk") a podają się za "tradycjonalistów", "katolików" i "ojców ...-orga dzieci" i występują na komentarzu i widelcu. Są znajomymi (dobrymi!) Bywalców.
Nazywają bliźniego, na podstawie jego świadectwa, "seryjnym mordercą", obrażają księży, szafują epitetem "heretyk" na prawo i lewo.
Czy to są tylko frustraci?
Czy wykluczone jest, Wielebny nie wchodził tam i nie wyszedł zgorszony?
Jeżeli jest zagubiona owcą, to kto ponosi odpowiedzialność, że nie przystał do "nas" tylko do "nich"?
A znam ludzi, którzy przyszli za mną na Frondę i juz tam ich nie ma. I Wy znacie tez takich, prawda?
.
I nawet to nie jest najgorsze.
.
Ostatnio dyskutuje z pewnym tradsem. Nie motocyklistą.
On się mi zadeklarował, że "sercem jest z nimi."
.
To jest właśnie ISTOTA problemu.
Ja też nie jestem wolny od tego. Ale ważne, żeby sobie zdaweać sprawę.
Przymykamy oko. Bo on jest z naszej partii. A jest dobry. Przydatny dla naszych celów.
Potrafi dobrze "im" przywalić.
I co się dzieje?
Ano to, co opisuje Ziemkiewicz.
Sędziowie bronią swoich łajdaków, lekarze - swoich, PiSowcy - swoich PO-owcy swoich.
Zasada amerykańskiego CIA:
To sk.... ale nasz!
Tyle można wywieść z niewinngo ironicznego zdania.
Z całym szacunkiem, Drogi Adminie.

_________________
Kris
  
kris
08.03.2010 16:20:45
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Posty: 41 #484981
Od: 2010-1-5


Ilość edycji wpisu: 2
Aleksandrze,
Nigdy wszystkie zwierzęta nie będą równe.
I nigdy nie zapominajmy o zasadach. Nie usprawiedliwa nas słuszny cel.
.
Jestem przeciw niesłusznym zasadom.
Popieram Cie w Twoich słusznych obawach i w Twoim słusznym oburzeniu.
.
Co moge zrobić?
Bo nie będe bluzgał, ani się frustrował.
Nie będę śledził wszystkich szaleństw lewaków. Już prędzej prawaków. Ale też pomału mi przechodzi.
Zamierzam "robić swoje".
NICZEGO NIE OLEWAM.
Pozdrawiam i życzę wielu sukcesów w słusznej walce.
I życzę, byś nie musiał bluzgać w obronie wolności. Bo dotąd chyba Ci się udawało. albo się mylę?


_________________
Kris
  
Elfi
08.03.2010 16:51:06
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 48 #485013
Od: 2009-12-21
Kris:
A widzisz, cały problem w tym, że...wyrywamy z kontekstuwesoły) Ja przytoczone przez Ciebie wrzaski staruszków (nie znając tekstu Ziemkiewicza dorobiłam sobie interpretację). Tak naprawdę się z Tobą zgadzam i często, dyskutując z tradsami o tym mówię, np. u Marguara czy na ławeczce do Jorgena, że przyzwalając na draństwo "swoich" strasznie i spektakularnie się obrażamy na podobne "ich".
W tym względzie to się z Tobą ABSOLUTNIE zgadzam.
I nikt Cię nie uważa za abnegata !! (akurat bardzo szczęśliwy abnegat, śmiechu warte, a te konie ogniste pod karczmą zostawiane, a te młodzieńcze podboje (DUCHOWE !!), a ta żarliwość w...obronie wartości???), ot tak sobie pogaduję, pogadujemy... może nieco prowokacyjnie, bo... lubimy, lubię z Tobą dyskutować??? :-)

  
Elfi
16.03.2010 19:08:07
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 48 #495945
Od: 2009-12-21
Alexandrze: Jeżeli mogę: zatrwożona ( nieco ) zapytuję: Czyżby frustrat rzetelny się z Ciebie robi????( nie daj Bóg) pogodny Aleksandrze??? Żebyś się nie stał Kasą bis.
Nie obrażaj się...z sympatii pytam, bo nie ma nic gorszego niż taki ( w stylu owej Kasy) pesymizm, acedii, czy bezradności intelektualnej bliski smutny... Nie...to nie Ty....pozdrawiam z nadzieją, że nawet jeśli się nie zgadzasz ze mną, pogadasz, a nie...obrazisz się wesoły
  
Alexander_Degrejt
16.03.2010 19:17:30
poziom 3



Grupa: Administrator 

Posty: 117 #495962
Od: 2009-12-6
Ależ nie obrażę się! Wręcz przeciwnie uśmiechnę pogodnie wesoły
Nie złapał mnie pesymizm, wręcz przeciwnie, tylko pewna bezsilność. Ale już jest lepiej wesoły Coś się zaczyna dziać i to coś pozytywnego wesoły



TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA


Frondowa inicjatywa, przyłączysz się? Ty i wszyscy, którzy chcą coś zrobić miast frustrować się wesoły
  
Elfi
18.03.2010 19:57:46
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 48 #498291
Od: 2009-12-21
Dzięki za zaproszeniewesoły Na razie sobie Was z chęcią i przyjemnością poczytuję nie mając czasu na nic innego. Pozdrawiam aktywnych antyfrustratóew. wesoły)
  
Elfi
23.03.2010 22:51:11
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 48 #503011
Od: 2009-12-21
Alexandrze: Odszedłeś...tak nagle, jak sen złoty..znikając. Przestraszyliśmy Cię?? Szkoda, bo wściekły Brat zaraz sobie poszedł był i można było pogadać. Wiesz, my się z nim spieramy na okrągło...taka tradycjabardzo szczęśliwy. Wpadaj zawsze około 22. Serdeczności :Elfibardzo szczęśliwy
  
Alexander_Degrejt
23.03.2010 23:28:53
poziom 3



Grupa: Administrator 

Posty: 117 #503033
Od: 2009-12-6
Mnie od wczoraj z czata wywala nie wiedzieć czemu... :/
Ledwo zdążę się odezwać a system uważa, żem nie pożądany...
  
MrukMarcel
21.09.2017 14:21:43
Grupa: Użytkownik

Posty: 1 #2467046
Od: 2017-9-21
Temat ciekawy, ale może jeszcze dla równowagi warto założyć temat dla ludzi cieszących się życiem ? oczko
_________________
Potrzebujesz kupić prezent dla żony?? Wejdź na sklep vintage, może tam znajdziesz inspirację.

Przejdz do góry strony<<<Strona: 2 / 2    strony: 1[2]

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » POGADUCHY » KLUB INTERNETOWYCH FRUSTRATÓW

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!


TestHub.pl - opinie, testy, oceny