Andrew M. Greeley
A gdzieżby, to całkiem inny Matteo, opowiem o nim wkrótce, teraz bowiem muszę podłogi pastować. Czy to przystoi conchicie ( zważywszy na te pięknie wyglądające i śpiewające tym mianem obdarzone? Nie, zupełnie nie. Ale cóż nikt nie chce tego za mnie zrobić wesoły w każdym razie wolę ... już conchitę od od macho. Pięknych Świąt życzę jeszcze raz.lol


  PRZEJDŹ NA FORUM